26 października 2013

MOUS Mirjam - "Boy 7"

Mirjam Mous
Boy 7
(Boy 7)

tł. Anna Stolarczyk

Dreams, 2012
s. 247
978-83-933831-9-1
cena: 34,90 zł

Wyzwania:
+ Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+ 2 cm)
+ 52 książki

ocena: 8/10

~*~

Wyobraź sobie, że budzisz się na gorącej jak rozżarzony węgiel, wypalonej łące i nie masz pojęcia, dokąd podróżujesz, ani skąd pochodzisz. Nie wiesz nawet jak się nazywasz. Adresatem jedynej wiadomości na poczcie głosowej w twoim telefonie jesteś ty sam: – Cokolwiek się stanie, pod żadnym pozorem nie dzwoń na policję. Kim jesteś? Jak tu trafiłeś? Czy można zaufać komukolwiek, kiedy nie ufa się nawet samemu sobie? Wciągający thriller stawiający wiele pytań.


~*~

Wszem i wobec wiadomo, czym wyróżnia się gatunek ludzki. Posiada on umysł, a co za tym idzie rozum oraz wolną wolę. Dzięki tym cechom wybijamy się spośród pozostałych stworzeń i można powiedzieć, że świat stoi przed nami otworem. Możemy wszystko…

Poznajcie Boya 7. To nastolatek, który nic nie pamięta. Ani swojego imienia, ani swojej rodziny, a nawet tego, jakim sposobem znalazł się na tym pustkowiu. Pustkowiu? Jakim pustkowiu? Boy 7 ma chaos w głowie i wydaje mu się, że zaraz rozpadnie się ona na milion drobnych kawałeczków. Jednak przy sobie, na tym bezkresie ma plecak z metką. Boy 7. Znajdują się w nim różne przedmioty, które okazują się dla nastolatka nie tylko wybawieniem, ale również nadzieją. Stają się one punktem zaczepienia, od których zacznie swoją wędrówkę ku prawdzie. Droga rysująca się przed Boyem 7 okazuje się być nie tylko bardzo zawikłana, ale i przerażająca. Z każdym kolejnym krokiem przybliża się do spotkania z demonami z przeszłości. Czy Boyowi 7 uda się rozwiać mgłę zasnuwającą jego umysł i jaką rolę odegra w tym wszystkim kluczyk z numerem 31? Tego dowiecie się z Boy 7 Mirjam Mous.

Za lekturę tej książki zabrałam się w przerwie między egzemplarzami recenzenckimi. Początkowo, kiedy na rynku pojawił się Boy 7 nie zwracałam na niego szczególnej uwagi. Pozycja ta, jak wiele innych, trafiła na listę przyszłych lektur. Nie pomyślałabym, że ta przyszłość okaże się tak bardzo teraźniejsza.

Mirjam Mous wykreowała tak dobrze znany nam świat, XXI wiek, w którym technologia staje się być nieodzownym elementem naszej cywilizacji. Technologia sama w sobie nie jest zła, niekiedy ułatwia funkcjonowanie oraz sprawia, że duże problemy okazują się małym kłopotem, z którym można sobie poradzić w niecałe kilka minut. Czasami i sekund. Ale… Właśnie, technologia źle użyta staje się bardzo niebezpieczna. I właśnie tą ciemną stronę autorka porusza w swoim młodzieżowym thrillerze. Technologia jako środek manipulacji drugim człowiekiem, mająca na celu przyporządkować go według określonego zamysłu i planu. Ma sprawić, by człowiek stał się przedmiotem w rękach innej osoby bądź organizacji. Zniewolenie na rzecz władzy. Cooperationx

Boy 7 wciąga od samego początku i trudno się od jej lektury oderwać, a to za sprawą nie tylko przemyślanej i ciekawej fabuły, ale również kreacji głównego bohatera. Akcja powieści ani się nie dłuży, ani nie pędzi na złamanie karku. Miałam wrażenie, że moje gałki oczne włączyły piąty bieg, bo mój umysł bardzo chciał wiedzieć, jak dalej potoczą się losy tytułowego bohatera. W Boyu 7 znalazłam oprócz tajemnic, trochę sensacji, a przede wszystkim wiele emocji i prostych rozważań psychologicznych, które nie przygniatają czytelnika. Są rzucone, jak piasek na wiatr. Przez chwilę kołują w powietrzu, po czym opadają na ziemię. A ten obraz lecących drobinek zostaje. Dużym plusem książki jest także jej prosty przekaz. Lektura jej staje się dzięki temu odskocznią dosłownie od wszystkiego.

Jeśli chodzi o kreację bohaterów, to nie mam żadnych zastrzeżeń. Moim zdaniem autorka wykonała kawał dobrej roboty i z pewnością zajrzę do innych jej książek. Bardzo spodobał mi się nie tylko jej sposób prowadzenia akcji, ale również styl i zawarte emocje, które niekiedy kapią z kart Boya 7.

Zdecydowanie, wśród literatury dla młodzieży jest to coś nowego, świeżego i interesującego. Thriller młodzieżowy… Nie wiedziałam, że taki gatunek istnieje. Jeszcze kilka książek pani Mous, a ten gatunek stanie się jednym z moich ulubionych. Czas pokaże!

~*~

Dzięki wytrwałości nawet ślimak dotarł do Arki Noego. [1]

Nawet w towarzystwie można się czuć niezwykle samotnie. [2]

Jaki sens ma życie, jeśli nie do końca jest twoim własnym życiem? Jeśli twoje poczynania wyznacza ktoś inny. Jeśli ktoś inny dokonuje wyborów i za ciebie myśli. Wypełniasz rozkazy jak żołnierz, nawet jeśli są głupie lub niebezpieczne. Wolę być roślinką niż marionetką. Chcę sam decydować o sobie i popełniać własne błędy. Chcę odkryć, kim jestem, i kim mogę być. Chcę rosnąć, i oddychać, i płakać, i śmiać się, i czuć, że żyję. [3]

___
[1] MOUS M.: Boy 7. Rzeszów: Dreams 2013, s. 5.
[2] Op. Cit., s. 48.
[3] Op. Cit., s. 199.

10 komentarzy:

  1. " Ja miałam przyjemność przeczytać autorki 'Password", ale widzę, że "Boy" jest o wiele ciekawsza

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze najpierw przeczytać siódemkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo, że przeczytałam już parę naprawdę zachęcających do sięgnięcia po tę książkę recenzji, o Twoją również mi chodzi, to jednak nie ciągnie mnie do Boya 7. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej książki, więc na pewno ją przeczytam :)

    in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. mam na półce inną książkę autorki, "Password" i od niej zacznę moją przygodę z panią Mous. mam nadzieję, że wyjdzie ono pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniecznie muszę przeczytać !

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaintrygowałaś mnie :) Chętnie przeczytam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla młodzieży książka doskonała, a więc tym bardziej przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za literaturą młodzieżową, ale oczywiście są wyjątki i ta pozycja takim wyjątkiem jest, chętnie przeczytam, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo się liczy. Dziękuję :).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...