źródło: We Heart It |
Witajcie kochani!
Święta, święta i po świętach. I jak? Były rodzinne?
Spokojne? Radosne? Przepełnione magią? Mam nadzieję, że takie były ;). Mikołaj był?
Co Wam ciekawego przyniósł? Bukiet rózg, czy wymarzone prezenty? ;)
Dzisiaj przychodzę do Was jeszcze nie z
recenzją, lecz z upominkami, które zostawił mi taki gruby, w czerwonym wdzianku
pod choinką... Myślałam, że w tym roku nie znajdę pod drzewkiem ani jednej
książki. No cóż… Tak to mogę być zaskakiwana codziennie (aż się normalnie wzruszyłam.
Ale ciii… to tajemnica ;)). Tak naprawdę moje prezenty mogę podzielić na trzy
części: coś dla duszy, coś dla ciała i coś dla książkowego mola.
Plany na ostatnie dni 2013 roku? Chcę przed Sylwestrem skończyć Morski trakt (którego zupełnie nie rozumiem. Do końca zostało mi zaledwie 50 stron i chyba nie zrozumiem…) i opublikować recenzję. A po nowym roku będzie (jeśli nie będzie kompromitujących zdjęć :P) relacja z mojego Sylwestra z przyjaciółmi w Uniejowie oraz wieeeelkie podsumowanie czytelniczego grudnia i calutkiego blogowego roku. Innymi słowy – dużo liczb i matematyki. ;)
Jeszcze nie życzę Wam ‘Happy New Year’,
ponieważ to jeszcze za wcześnie. ;)
Trzymajcie się ciepło i nie chorujcie!
Ale śliczne legginsy *o*
OdpowiedzUsuńAhh < 3 Zazdroszczę "Igrzysk" < 3 Cała trylogia jest świetna! Sama chętnie zobaczyłabym ją na swojej półce :)
"Igrzyska" polecam : )
OdpowiedzUsuńśliczne legginsy *_*
Mam bardzo podobne legginsy :) O, i widzę, że Twój Mikołaj ma bardzo dobry gust, skoro przyniósł Ci "Igrzyska śmierci"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
izkalysa
Dawno u Ciebie nie byłam, i co? I wstyd mi i chańba mi... Jak to rzekłby Król Julian. Mam nadzieję, że mi wybaczysz ;) Igrzyska <3 Cudowna trylogia, podpisuję się pod wszelkimi pochwałami na jej temat rękami i nogami ^^ Reszta prezentów też cudna, ja o kosmetyki sama dla siebie zdabałam, gdy dostałam świąteczne dofinansowanie... Udanego Sylwestra!
OdpowiedzUsuńNo cóż... Trochę Ciebie u mnie nie było, jednakże cieszę się, że po kilku miesiącach znalazłaś chwilkę dla mnie. Dziękuję :*. Wybaczyć? Nie muszę ;) (Nie)Dziękuję i wzajemnie! :)
UsuńUwieeelbiam dostawać książki i kiedy ktoś je dostaje robi mi się tak cieplutko na sercu (: Super prezenty, jak dla mnie strzał w 10, bo w prezentach o to chodzi, żeby nie były meega drogie, mega wymyślnie, często drobnostki np. kapciuszki sprawiają największy uśmiech na twarzy ^^ pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńA tym bardziej ja mam talent do niszczenia wszelkiego rodzaju butów, więc jak zobaczyłam papetki, to normalnie podskoczyłam (prawie ;)) do sufitu!
UsuńPozdrawiam równie serdecznie!
U mnie bardzo rodzinnie i w miarę spokojnie :) Gratuluje prezentu :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Mikołaj spisał się wzorowo. :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką trylogię Igrzysk na półeczce i wygląda równie wyśmienicie, książki polecam Ci z całego serducha, wspaniałe, pierwszą i druga część czytałam dwa razy, a to mówi samo za siebie. :-) Nutella (omom *..*). Smacznego! Ach, te legginsy śliczne masz, uwielbiam takie! :>
OdpowiedzUsuńIgrzyska <3 Cudowne.
OdpowiedzUsuńCzekolada *.* Najlepsze co wymyślono.
Ja dostałam "Zgon". W końcu. Sweterek, kosmetyki, kasę, słuchawki, słodycze, czapkę i kartę podarunkową (50 zł)do matrasu :D
Książek w tym roku nie dostałam, no chyba że "Imir", który przyszedł mi w święta (nagroda z konkursu na recenzję). :) U Ciebie widzę trylogię Igrzysk Śmierci... ach, szczęściara :D Reszta prezentów świetna - broszka extra :D
OdpowiedzUsuńNutella! *_* Oddaj :D
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty. Dla ciała i dla ducha :)
OdpowiedzUsuń