21 kwietnia 2013

CAST P.C. & Kristin - "Przysięga Smoka"


P. C. & Kristin Cast
Przysięga Smoka
(Dragon's Oath)

tł. Donata Olejnik

Książnica, 2013
s. 157
978-83-245-8095-8
cena: 25,00 zł

Wyzwania:
+ Przeczytam tyle, ile mam wzrostu! (1,2 cm)
+ 52 książki

ocena: 7/10

~*~


Zanim Bryan Lankford przybrał imię Smoka i został mistrzem szermierki, był zwykłym adeptem Domu Nocy: młodym, niezwykle utalentowanym i... zakochanym. Jednak popełnił błąd, który wiele go kosztował. Przysięga Smoka to opowieść o gorącej miłości i obietnicy, która na zawsze odmieni życie Lankforda oraz wpłynie na losy Zoey i jej przyjaciół.

~*~

Po długiej przerwie znów wkroczyłam w świat wampirów, fantastycznego i przepełnionego magią Domu Nocy. Jest ona dla mnie jedną z nielicznych serii, do której mam ochotę powracać nieprzerwanie. Może i dla niektórych może się ona wydawać niskich lotów, ale powiedzmy sobie szczerze. Jej głównym celem jest rozrywka. Ma być lekka, miła i przyjemna. I taka oto jest.

Przysięga Smoka to uzupełnienie cyklu o Domu Nocy. Dzięki tej opowieści cofamy się w przeszłość, a konkretnie do I poł. XIX wieku, do młodości Bryana Lankforda oraz młodziutkiej profesorki Anastasii. Akcja zaczyna się tak naprawdę od momentu wydziedziczenia średniego syna za karygodne i aroganckie zachowanie oraz od nakazu wygnania z rodzimego kraju. Jednak los dla młodego mężczyzny przygotował inny scenariusz. Zostaje naznaczony i tym samym staje się wolny oraz rozpoczyna nowe życie pod znakiem smoka…

Dzięki tej krótkiej historii mamy możliwość poznać legendarnego mistrza szermierki za czasów, tzw. „szczenięcych” i jednocześnie z innej perspektywy. Dla niektórych z Was, ba nawet z pewnością, będzie zaskoczona, a niekiedy może nawet wywołać do głównego bohatera niechęć. Wydaje mi się, że to chyba dobrze, bo dzięki temu cała książka nabiera barw, a postać nie jest nudna przez swoją dynamiczność.

W tym przypadku przywołam dwa z moich ulubionych powiedzeń: Nic nie dzieje się bez przyczyny oraz nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Gdyby nie jego zachowanie, prawdopodobnie nigdy nie spotkałby swojej przyszłej ukochanej.

Jest to z pewnością ciekawa historia, powiedziałabym nawet, że to przyjemne uzupełnienie tego cyklu. Treść ozdabiają cudowne rysunki autorstwa przyjaciółki pisarek, które wzbogacają książkę. No i ta nieziemska okładka…

Co do języka, jak wspomniałam wyżej, jest on miły, lekki i przyjemny. Osoby, które miały możliwość przeczytać którąkolwiek część z Domu Nocy, to mogą spodziewać się czegoś podobnego. Jednakże nie jest on wcale taki zły, do jakiego przyzwyczaiły nas autorki.

Bardzo podobało mi się studium nad tytułowym bohaterem. Panie Cast wykreowały naprawdę ciekawą i intrygującą postać. Tylko szkoda, że taka krótka okazała się ta historia. Z przyjemnością przeczytałabym coś więcej na ten temat (pominięto zupełnie okres od naznaczenia do momentu przemiany Bryana w wampira. Ten ostatni wątek jest naprawdę niezły, ale mam wrażenie, że autorki nie pokazały w nim swojego potencjału). A tak to trzeba obejść się smakiem.

Całą tą recenzję wychwalam i piszę, że jestem pod jej wrażeniem. Ale nie jest ona idealna. Jak to ja, dopatrzyłam się kilku (dosłownie chyba dwu-trzech)  literówek, a śród nich:

Nie podoba mi się to, że stracę się z oczu. [1]

Z całego kontekstu wynikało to, że jej ma nie stracić z widoku, a nie siebie. Reszty nie wymieniam, bo nie widzę sensu. Ale wyczulam, ze możecie spotkać takich kilka kwiatów. No cóż, my czytelnicy wymagamy od korektorów i edytorów perfekcji. Każdemu może się coś przeoczyć, ale to maleństwo ma niecałe 160 stron!

Drugim minusem jest zbyt wygórowana cena. I z tego miejsca chciałabym podziękować moim przyjaciołom za możliwość jej przeczytania. Się pochwalę, a co!

 (Prezent urodzinowy ;))

I na zakończenie: od samego początku trudno nie zauważyć, że ciemność otaczała postać Smoka. Jednym dla niego ratunkiem była miłość i dobroć Anastasii. Jednak, gdy jej zabrakło, to zło, czające się w zakamarkach jego duszy zaczęło kiełkować. Jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy przeklętego wojownika i nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na kolejny tom z Domu Nocy.

Czy ta ciemność i chęć zemsty tak przesłoni serce Smokowi Lankfordowi, że nie będzie dla niego powrotu do światła? To się okaże, miejmy nadzieję, wkrótce.

Honoru i prawości nie wygrywa się w zawodach. Zdobywa się je w życiu poświęconym tym ideałom. [2]

~*~

 W serii Dom Nocy ukazały się:
Naznaczona // Zdradzona // Wybrana // Nieposkromiona // Osaczona // Kuszona // Spalona // Przebudzona // Przeznaczona // Ukryta // Ujawniona // Wyzwolona

Uzupełnienia:
Przysięga Smoka // Ślubowanie Lenobii // Klątwa Neferet // Upadek Kalony

___
[1] CAST P.C. & K.: Przysięga Smoka. Poznań: Książnica 2013, s. 131.
[2] Op. Cit., s. 77

9 komentarzy:

  1. No faktycznie, Dom nocy ma tyle samo zwolenników ile przeciwników... Ja jestem tak na pograniczu, chociaż 8 tom na tyle mnie zniechęcił do serii, że 9 już sobie podarowałam. Ale jak widać są osoby (takie jak Ty) któe dostrzegają więcej zalet niż wad w serii autorstwa pań Cast. Ja się raczej na Przysiegę smoka nie skuszę, już chociażby spojrzawszy na cenę, o której wspominałaś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego, że to empikowa "promocja" dałam słowo w cudzysłów xD A wgl to wiosennie się u Ciebie zrobiło i zdecydowanie bardzo przyjemnie ^^

      Usuń
  2. akos do tej pary autorek nie jestem przekonana. Juz dawno spisałam ją na straty z powodu Domu nocy.

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam pierwszy tom Domu Nocy i powiem, że rozczarował mnie on jak mało która książka.. tak naprawdę to chyba najgorsza książka z tej tematyki jaką miałam okazję przeczytać. nie podobali mi się bohaterowie, nie podobała mi się fabuła, nie przypadł mi do gustu styl pisania autorek i cała masa innych rzeczy. tak więc na kolejne tomy czy prequele nie mam ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię Dom Nocy, a Smok jest naprawdę ciekawą postacią :D Podoba mi się, że autorki tworzą takie krótkie opowieści o innych bohaterach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Są gusta i guściki :) Ogólnie seria jest dobra na odmóżdżenie i miło się czyta:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam tej serii, aczkolwiek mam na półce pierwsze cztery części, za niedługo się za nie zabiorę. :)
    Recenzja świetna ! ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam otwarcie - książki Cast to nie moja bajka. Natomiast chciałabym powiedzieć, że podoba mi się design Twojego bloga - super jest *_*

    OdpowiedzUsuń
  8. Przede mną jeszcze "Przebudzona" i "Przeznaczona". A co do "Przysięgi smoka" to mam mieszane uczucia i nie wiem czy w ogóle chcę przeczytać tę część. Skoro nie jest kontynuacją, tylko uzupełnieniem, to chyba sobie odpuszczę. Gratuluje takich przyjaciół i tak cudownej dedykacji w książce ;)

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo się liczy. Dziękuję :).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...