29 stycznia 2013

BIDWELL George - "Bunt długich spódnic"

źródło: w.bibliotece
George Bidwell
Bunt długich spódnic
(Emelina Pankhurst)

tł. Anna Bidwell

 Wydawnictwo Śląsk 1972
s. 227
83-216-0635-0

Wyzwania:
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (2 cm)
- 52 książki
- Wyzwanie rocznikowe

ocena: 6/10

~*~


Kolejna pozycja z serii biografii wybitnych postaci historycznych. Życie i działalność Emeliny Pankhurst, założycielki i przywódczyni ruchu sufrażystek w Anglii, jest najbardziej widowiskowym i pełnym dramatyzmu fragmentem walki o równouprawnienie szerokich warstw społecznych, o prawa wyborcze kobiet. Autor z wielką wnikliwością odmalowuje obyczajowe i prawne upośledzenie kobiet w wiktoriańskiej Anglii, pierwsze odruchy buntu Emeliny, wpływ szczęśliwego małżeństwa na jej postawę, rozdarcie życia osobistego przez działalność publiczną, niespożytą energię i poświęcenie w dążeniu do wytkniętego celu, doskonale zorganizowane kampanie protestacyjne oraz popularyzacyjne bojowniczek w długich spódnicach. Rząd i większość mężczyzn-obrońców tradycyjnego modelu rodziny, zaskakiwała wielokrotnie zaciekłość i wytrwałość kobiet, sprzeczna jakoby z ich subtelną, uległą naturą. Kilkudziesięcioletnią walkę Emeliny Pankhrust wieńczy pełny triumf w latach dwudziestych naszego wieku.


~*~

Po „Bunt długich spódnic” sięgnęłam, ponieważ tego wymagało jedno z wyzwań czytelniczych (wyzwanie rocznikowe), do których się jakiś czas temu zapisałam. W styczniu wyznaczono rok 1972 – książka musiała być wydana (po raz pierwszy) właśnie w tym roku. W każdym bądź razie, mój wybór padł na biografię Emeliny Pankhurst.

Jest to typowa biografia przywódczyni sufrażystek w wiktoriańskiej Anglii. Emelina, najstarsza oraz zbuntowana córka Gouldenów poślubia o dwadzieścia lat starszego Ryszarda Panhursta i razem rozpoczynają walkę o prawa głosu dla kobiet. Przedstawia dążenia do „wolności kobiet„ nie tylko tej pary, lecz innych bojowych kobiet m.in. córek Emeliny (Adeli, Sylwii, Christabeli) Lady Konstancji Lytton, Elżbiety Garret Fawcett, Flory Drummond, Charlotte Despard oraz małżeństwa Pethick-Lawrence;ów.  Jest to walka pełna wyżerze, bólu, poświęcenia… Emelina prowadzi kobiety i zwolenników „głosu kobietom” ku wolności. Maszeruje śmiało, broni swoich idei i dla tej sprawy poświęca życie rodzinne oraz dzieci.

Historia opisana jest w sposób prosty, przeżyty i ciekawy. Niekiedy z przerażeniem czytałam, do czego posuwali się politycy, a za nimi policjanci, by rozgromić i uciszyć sufrażystki. Coś okropnego… Lecz każdy z nich był (i większość ludzi( nadal jest pod wrażeniem siły, uporu i zawziętości, jaką wykazywały ówczesnej kobiety.

Gdyby nie one, ruch emancypantek przesunąłby się w czasie i może dopiero w ówczesnych czasach taka walka miałaby miejsce.

Książka bardzo mi się podobała, czułam ten duch walki kobiet i tak sobie myślę, że jestem im wdzięczna, że my, kobiety nie jesteśmy własnością mężczyzn, lecz możemy wyrażać własne zdanie i walczyć o swoje idee.

2 komentarze:

  1. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to ciekawy, oryginalny tytuł. Książka jest, przyznaję, bardzo ciekawa, gdyby mi wpadła przypadkiem w ręce, to pewnie bym ją przeczytała bez zastanowienia. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Historia wciąż się powtarza. Policja wciąż się wysługuje politykom, politycy myślą, że za jej pomocą są w stanie przeciwstawić się nadchodzącym zmianom...

    Ale ten urok starych okładek - bezcenny :)

    Ps. Może wyłącz ten filtr antyspamowy - wkurzający jest, że ... ;)

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo się liczy. Dziękuję :).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...