Witajcie kochani!
Na samym wstępie, jak zawsze przy
tego typu „okazjach”, chciałabym bardzo serdecznie podziękować uczestnikom za
wzięcie udziału w tym, co tu ukrywać, wymagającym konkursie. Nigdy nie byłam
zwolenniczką organizowania łatwych zabaw, ponieważ bardzo lubię czytać
odpowiedzi na pytania konkursowe. Kreatywne, zaskakujące i bardzo wciągające wypowiedzi
uczestników, dzięki którym przenoszę się o ICH świata. Niestety ostatnimi czasy
nastała moda na łatwe i szybkie rozdania, gdzie liczy się tylko szczęście, a
nie umiejętności, co mnie bardzo zmartwiło, ponieważ bałam się, że nikt nie
będzie chciał wziąć udziału w moim konkursie. Tym bardziej, iż w tym samym
czasie ruszyło wiele innych, o wiele łatwiejszych, gdzie również można było
zgarnąć Zakazany układ K. N. Haner (mój błąd, nauczka na przyszłość). Na
szczęście znalazła się garstka osób, które postanowiły powalczyć o najnowszą
powieść Królowej Dramatów i jak zwykle miałam dylemat przy wyborze zwycięzcy.
Niestety jedna z uczestniczek zgłosiła się po czasie i niestety nie brałam jej wypowiedzi pod uwagę, chociaż była to jedna z naprawdę dobrych alternatyw
poznania się Nicole i Marcusa… A regulamin jest od tego, by go przestrzegać. Zatem...
Zakazany układ K. N.
Haner wraz z oryginalną bransoletką nawiązującą do treści wygrywa:
Lex May
Zwyciężczyni gratuluję, a reszcie
dziękuję jeszcze raz za wzięcie udziału! Mam nadzieję, że nie zniechęcicie się
do tego typu konkursów i spróbujecie swoich sił w następnym rozdaniu :).
Do napisania wkrótce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każde słowo się liczy. Dziękuję :).