źródło: Pinterest |
Witajcie kochani!
Lipiec już za nami, a co za tym
idzie dla niektórych połowa wakacji. Ale dla mnie wakacje są jeszcze przede
mną, urlop planuję na początku września i mam nadzieję, że pogoda będzie
łaskawa. A co było w lipcu?
W ostatnim podsumowaniu marudziłam
Wam o tym, że miałam mieć operację i już spieszę z wyjaśnieniami: przeszłam ją
bez żadnych komplikacji, i co zabawne przesunięta została na dzień wcześniej…
Czyli w dniu przyjęcia miałam operację. W sumie to wyszło nawet lepiej, bo nie
miałam czasu na stresowanie się. Przy okazji, dzięki temu, miałam dwa tygodnie nieplanowanego, dodatkowego urlopu (zwolnienie
lekarskie). I czas na czytanie!
W czerwcu trafiłam na bardzo
intrygującą akcję wakacyjną na blogu Dominiki: zorganizowała ona Wakacyjną Wymianę Książkową. Pełna obaw, ale i mocno zaintrygowana postanowiłam się
zapisać (za przysłowiem raz kozie śmierć) i… była chyba to jedna z moich
lepszych decyzji w tym roku. Dominika podzieliła nas na pary i moją połówką
została Katherine Parker. Ja szykowałam dla niej pudełko pełne niespodzianek
(przemianowała je na pudło wstydu, co szalenie mi się spodobało – sama muszę
pomyśleć o czymś podobnym, bo książki, które zalegają nieprzeczytane na moich
półkach codziennie patrzą na mnie z wyrzutem…), a ona dla mnie. W poniedziałek
odebrałam od niej paczuchę, a to, co znalazłam w środku przeszło moje
najśmielsze oczekiwania, zobaczcie sami:
Miałam ambitny plan by nakręcić film
z otwierania paczki, i nawet go nakręciłam, ale niestety nie nadawał się do
publikacji. Może kiedyś (kiedy będzie mnie w końcu stać na reżysera, albo
statyw) podejmę próbę nakręcenia czegokolwiek, na razie jednak musi wam wystarczyć
moje słowo pisane oraz zdjęcia. Szczerze nie mogę doczekać się kolejnej
wymianki organizowanej przez Dominikę, mam nadzieję, że może pojawi się taka
opcja na Boże Narodzenie. Byłoby fajnie :). Chyba złapałam bakcyla wymiankowego!
No dobrze, nie przedłużam już.
Oto moje osiągnięcia z lipca i góra nowych książków…
♦
Przeczytane - 5
1. Zofia Mąkosa – Wendyjska winnica. Cierpkie grona
2. Robyn Schneider – Początek wszystkiego
3. Philip Pullman – Baśnie braci Grimm dla dorosłych i młodzieży
4. Anna Bellon – Nie zapomnij mnie
5. Olga Gromyko – Zawód Wiedźma
♦
Nabytki - 11
1. Krystal Sutherland – Chemia naszych serc (egz. rec. od Grupy Wydawniczej Publicat ♥ - właśnie jestem w trakcie czytania)
2. Anna Hope – Przebudzenie (nabytek z księgarni Świat Książki)
3. Tim Throp – Cudowne tu i teraz (j. w.)
4. Mia Sheridan – Bez szans (upolowana w antykwariacie za grosze ♥)
5. Katy Evans – Real (j. w.)
6. Marianne Fredriksson – Simon i dęby (zakupiona w księgarni Tak
Czytam)
7. Yelena Black – Taniec cieni (dosłownie UPOLOWANA w Biedronce – w sumie zaliczyłam
4 by kupić dwie książki z oferty… Czyste szaleństwo i chyba ostatni raz tak
latałam jak kot z pęcherzem po Biedronkach…)
8. Jo Walton – Podwójne życie Pat (j. w.)
9. Lucy Maud Montgomery – Ania z Avonlea (książka z wymianki od
Kath ♥)
10. Lucy Maud Montgomery – Ania na uniwersytecie (j. w. ♥♥)
11. Amber Smith – Co mnie zmieniło na zawsze (j. w. ♥♥♥)
♦
Wyzwania
1. Przeczytam tyle, ile mam wzrostu + 13,6 cm = 71,1 cm (173 cm)
2. Z półki + 0 = 4 (16-20)
3. 52 książki + 5 = 25 (52)
Tak to wszystko wygląda. Patrzę
na te moje nowe nabytki i się zastanawiam, kiedy ja te książki przeczytam…
Kiedyś… :D.
Plany blogowe na sierpień:
- kolejne zestawienie nowości
wydawniczych
- recenzja książki Anny Bellon – Nie zapomnij mnie
- recenzja książki Olgi Gromyko –
Zawód Wiedźma (coś niesamowitego! ♥)
oraz przy dobrych wiatrach
recenzja Chemii naszych serc Krystal
Sutherland.
Trzymajcie kciuki za powodzenie
moich planów. A ja tymczasem zmykam. Zaczytanego wieczoru!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każde słowo się liczy. Dziękuję :).