Password
(Password)
tł. Anna Stolarczyk
Dreams, 2013
s. 327
978-83-63579-27-2
Cena: 37,00 zł
Wyzwania:
+ Przeczytam tyle,
ile mam wzrostu (+ 2,5 cm)
+ 52 książki
Ocena: 7/10
~*~
Mick, wchodząc do pokoju swego najlepszego przyjaciela Jerro,
dostrzega, że ten leży nieprzytomny. Szybko powiadamia pogotowie. Ponieważ nie
należy do rodziny, nie wolno mu towarzyszyć przyjacielowi w karetce. Lecz gdy
chwilę później w szpitalu chce się czegoś o nim dowiedzieć, spotyka go coś
osobliwego.
Na Stefana czeka pod szkołą nieznany mężczyzna. Chłopiec mu nie ufa,
więc odchodzi. Czego ten facet od niego chce? Stefan rozpaczliwie próbuje
zgubić śledzącego go człowieka.
Życiorysy trzech chłopców splatają się ze sobą w szczególny sposób.
Przedziwne wydarzenia następują jedno po drugim, a Jerro i Stefan znajdują się
w wielkim niebezpieczeństwie. Mick powoli dochodzi do szokującej prawdy...
~*~
Password to kolejna książka holenderskiej autorki, Mirjam
Mous, którą miałam okazję przeczytać. Dzięki jej pierwszej pozycji, Boy7, odkryłam nowy rodzaj literatury dla młodzieży.
Może nie nowy, ale z pewnością ciekawy i wywołujący szybkie bicie serca oraz
rumieniec na twarzy. Chciałam się przekonać, czy Password pochłonie mnie równie mocno jak wcześniej wspomniany Boy
7. No cóż, mogę powiedzieć, że ponowne spotkanie z twórczością Mirjam Mous
nie było złe.
Zacznę od tego, że Password podzielony jest na siedem
części, które razem tworzą jedną, spójną całość. Tak naprawdę podstawą są
dosłownie trzy części – Historia Micka,Historia Jerro oraz Historia
Stefana. Najpierw do głosu dochodzi piętnastoletni, pulchniutki Mick,
następnie jego przyjaciel i rówieśnik – bogaty Jerro, a na samym końcu biedny
Stefan. Chłopcy opowiadają jedną historię z trzech różnych perspektyw. Pierwszy
z nich skupia się na ukazaniu wydarzeń jako walki o przyjaźń i przyjaciela.
Drugi opowiada swoje zniewolenie oraz życie pod kloszem, a trzeci – trudy życia
codziennego. Wszystkie one prowadzą do wspólnego, trochę przewidywalnego
finału.
Password jest historią dwojaką – przewidywalną oraz
zaskakującą. Tą pierwszą dlatego, iż czytelnik wie jak skończy się akcja.
Natomiast zaskakująca jest droga do tego zakończenia. Po dwóch pierwszych
częściach czułam dość duże znużenie i obawiałam się, że będę ją czytać i
czytać, aż w końcu nie dotrwam do jej końca. Gdy dotarłam do fragmentów
widzianych oczyma Micka, a później pozostałej dwójki, to po prostu przepadłam.
Lektura pochłonęła mnie bez reszty, aż trudno było mi się od niej oderwać. Password trzyma czytelnika w
napięciu, lecz najpierw trzeba się przebić przez mało interesujący początek.
Jeśli chodzi o charakter, to
bohaterowie są niezwykle różnorodni i dzięki temu przykuwają na dłużej uwagę
czytelnika. Jednak wydaje mi się, że autorka mogła bardziej skupić się na ich
wyglądzie. Moja wyobraźnia nie do końca potrafiła wykreować twarzy postaci,
przez co okazało się, iż byli trochę rozmazani i jak duchy niematerialni.
Autorka po raz kolejny pokazała,
że nie pisze dla samej idei pisania, ale także chce „przy okazji” poruszyć
kilka ważnych wartości. Przede wszystkim ukazuje, że przyjaźń jest niezwykle
silnym i ważnym uczuciem. Każdy z nas jej potrzebuje, a co za tym idzie,
potrzebuje również akceptacji. Ona w dużej mierze wpływa na pewność siebie, a
jeśli jej nie ma, to życie takiej osoby staje się jednym, wielkim koszmarem.
Autorka porusza także temat trudnej sytuacji finansowej, która często popycha
ludzi (nawet tych najuczciwszych) do niecnych uczynków – „bo nie ma już nic do
stracenia”. Jest to smutny obraz rzeczywistości, z którym wiele osób musi sobie
radzić, a życie to przecież nie książka… Te przykłady pokazują, że Password to nie tylko rozrywka, ale
także źródło wartości. Z pewnością można to uznać za duży plus tej książki.
Ogólnie rzecz ujmując, jest to
niezła, niewymagająca lektura, w której także starsi czytelnicy znajdą coś dla
siebie. Jedna rzecz, która może odstraszyć czytelnika, to cena.37 zł to
nie jest mało…
Password napisane jest niezwykle prostym i na swój sposób
przyjemnym językiem, przez co przebrnięcie przez nią nie okazuje się uciążliwe.
Z pewnością spędzicie przy niej kilka przyjemnych chwil, zrelaksujecie się a
akcja wywoła rumieńce na twarzy i przyspieszone bicie serca.
~*~
Czasem ktoś nagle wywoła w tobie chęć opowiedzenia czegoś, a potem nie
możesz już tego cofnąć. [1]
___
[1] MOUS M.: Password. Rzeszów:
Dreams, 2013, s. 211.
sama nie wiem. Może i kiedyś się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się ciekawie, ale nie mój typ książek :P
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie :)
http://challenge-accepteed.blogspot.com
Przeczytałam Boy 7 i strasznie mi się podobało dlatego mam zamiar przeczytać i tą jednak teraz podchodzę do niej z lekką dozą nieśmiałości :-)
OdpowiedzUsuńbiblioholiczka.blogspot.com
Głównie motyw dydaktyczny zachęca mnie do przeczytania tej książki. Obawiam się jednak tej przewidywalności (w zakończeniu). Cytat na końcu - jakże prawdziwy. :)
OdpowiedzUsuńMmm.. no nie wiem, wydaje mi się, że książki tej autorki nie są dla mnie, raczej nie sięgnę. ;>
OdpowiedzUsuńHmm..słyszałam dużo o tej pozycji ..mam na nią ochotę, lecz gdy ogarnę sie ;D Bo strasznie duuuuużo mam na głowie ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cieplutko :* :)
Z chęcią zapoznam się z tą pozycją :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu się za nią rozglądam, a po Twojej recenzji wiem że warto ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do zapoznania się z tą książką... :)
OdpowiedzUsuń