2 stycznia 2018

[#68] Podsumowanie 12/2017 + podsumowanie 2017 roku


Witajcie kochani!

Mam nadzieję, że w Nowy 2018 Rok wkroczyliście z uśmiechem na ustach i sercem przepełnionym nadzieją. Mój Sylwester nie był taki, jaki sobie wymarzyłam, ale mam nadzieję, że akurat w tym przypadku sprawdzi się powiedzenie „złe dobrego początki”.

Wraz z nadejściem Nowego Roku wszyscy robią podsumowania minionego 2017, ja oczywiście nie będę gorsza. Najpierw pokażę Wam co udało mi się osiągnąć w grudniu, a następnie co w całym 2017. Tak, 2017 to już historia.

♦ Przeczytane - 4
     1. Anna Brzezińska – Córki Wawelu. Opowieść o jagiellońskich królewnach
     2. Glenn Beck -  Świąteczny sweter
     3. Mia Asher – Arsen
     4. Sheila Roberts – Uliczka aniołów

♦ Nabytki - 9
     1. Jennifer Bosworth – Dziewczyna, którą kochały pioruny (zakup własny)
     2. Richard Paul Evans – Obietnica pod jemiołą (j. w.)
     3. Katarina Mazzetti – Grób rodzinny (j. w.)
     4. Bruce W. Cameron – Psiego najlepszego (prezent od Tirindeth ♥)
     5. Jojo Moyes – Dziewczyna, którą kochałeś (mikołajkowa wymiana)
     6. Clare Naylor, Mimi Hare – Druga asystentka (j. w.)
     7. Nanna Foss – Spektrum. Leonidy (egzemplarz recenzencki)
     8. Agata Piechota – Nie widując gwiazd (zakup własny)
     9. Kristy Moseley – Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno (j. w.)


♦ Wyzwania
     1. Przeczytam tyle, ile mam wzrostu + 13,9 cm = 125,5 cm (173 cm)
     2. Z półki + 2 = 9 (16-20)
     3. 52 książki + 4 = 44 (52)

Jeśli mam być szczera, to cieszę się, że 2017 to już historia. Końcówka roku, zdrowotnie, dała mi się mocno we znaki, nie mogłam do końca cieszyć się ani trzecimi urodzinami mojego kochanego bratanka, ani Świętami Bożego Narodzenia, ani Sylwestrem… Mam przeogromną nadzieję, że początek 2018 będzie dla mnie pod tym względem łaskawszy i uda mi się „zepchnąć” wszystkie recenzenckie zaległości z 2017 roku (mam do napisania dwie recenzje egzemplarzy, to znaczy Arsen Mii Asher, którą udało mi się skończyć przed Bożym Narodzeniem oraz Bez serca Marissy Meyer, która roztrzaskała moje serce na kawałki i okazała się pierwszą książką przeczytaną w 2018 roku). A aktualnie zaczynam czytać Spectrum. Leonidy Nanny Foss, jestem jej niezwykle ciekawa, mam nadzieję, że trafi ona w mój gust czytelniczy (a jak wiadomo, mnie łatwo jest zadowolić ;). Dobrze, koniec lania wody, czas pokazać moje osiągnięcia z minionego roku

♦ PODSUMOWANIE 2017 ROKU ♦

♦ W 2017 roku przeczytałam 44 książki, w porównaniu do ubiegłego roku to o 10 tytułów więcej. Brawo JA!

♦ The Best of… (kolejność wg. przeczytania)
     1. Beth Revis – Milion słońc
     2. S. J. Kincaid – Diabolika
     3. Alicja Sinicka – Oczy wilka
     4. Cecelia Ahern – Love, Rosie
     5. Zofia Mąkosa – Wendyjska Winnica. Cierpkie grona
     6. Philip Pulman – Baśnie Braci Grimm dla dzieci i młodzieży
     7. Olga Gromyko – Zawód: Wiedźma
     8. Krystal Sutherland – Chemia naszych serc
     9. Elżbieta Rodzeń – Przyszłość ma twoje imię
     10. Agata Czykierda-Grabowska – Pod skórą
     11. Olga Gromyko – Wiedźma opiekunka
     12. Veronica Roth – Naznaczeni śmiercią
     13. Elizabeth Gaskell – Północ i południe
     15. Glenn Beck – Świąteczny sweter


♦ Moje rozczarowania tego roku to:
     1. K. C. Hiddenstorm – Po złej stronie lustra
     2. Robyn Schneider – Początek wszystkiego
     3. Hilary Boyd – Czwartki w parku
     4. Augusta Docher – Najlepszy powód, by żyć
     5. Lucy Keating – Miłość ze snu
     6. Mia Asher – Arsen


♦ Moja biblioteczka wzbogaciła się o 103 nowe książki, z czego:
     - 58 kupiłam
     - 9 dostałam w prezencie
     - 3 otrzymałam w ramach wymiany
     - 26 przyszło do mnie w ramach współprac recenzenckich
     - 7 wygrałam w konkursach

♦ I tradycyjnie oblałam wszystkie wyzwania czytelnicze (ale wyniki są mimo wszystko lepsze w porównaniu do ubiegłego roku:
     - Przeczytam tyle, ile mam wzrostu zakończyłam z wynikiem 125,5 cm, do 173 cm brakło mi 47,5 cm. Niewiele, bo w zeszłym roku brakło mi ponad 100…
     - Z półki przeczytałam 9 książek, do osiągnięcia poziomu 4, czyli 16-20 książek brakło mi 7 tytułów. W zeszłym roku brakło tylko 4…
     - 52 książki, w 2017 udało mi się przeczytać 44 książki, o czym pisałam już wcześniej.

Naprawdę czytelniczo nie jest źle. Cieszę się, że udało mi się przeczytać więcej książek niż w 2016. Obym w 2018 utrzymała ten poziom :).

♦ BLOG ♦
: 
♦ Ilość wyświetleń (na dzień 01.01.2018):


2016 rok kończyłam z 141 845

♦ W 2017 roku pojawiło się 75 postów, a największą poczytnością, oprócz wyzwań (Przeczytam tyle, ile mam wzrostu i Z półki), cieszyła się recenzja książki Alicji Sinickiej – Oczy wilka.


Moje poczynania w sieci obserwują:
     - przez Google+: 348 (w 2016: 347)
     - przez bloggera: 377 (w 2016: 357)
     - na Instagramie: 118 (od połowy listopada do grudnia 2016: 26)
     - na Facebooku:  229 (w 2016: 156)


Moje #bestnine2017 na Instagramie:


Tak to się przedstawia. Plany na najbliższy rok? Po prostu być szczęśliwą :). I zaliczyć wyzwania, w których biorę udział co roku, czyli: Przeczytam tyle, ile mam wzrostu, Z półki i 52 książki.

A wkrótce na blogu (przy dobrych wiatrach):
- nowości wydawnicze z grudnia 2017
- recenzje: Świątecznego swetra Glenna Becka, Arsena Mii Asher, Uliczki aniołów Sheili Roberts oraz Bez serca Marissy Meyer :).

Do napisania i…

DO SIEGO ROKU!

źródło: pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każde słowo się liczy. Dziękuję :).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...