Kamila Całka
Ciemno
Wydawnictwo RADWAN
2010
s. 185
978-83-89938-68-8
Cena: 24,36 zł
Ocena: 5/10
~*~
Anastazja jest na pozór zwykłą nastolatką, borykającą się z chorobą
swojego najlepszego przyjaciela. Kiedy na jej drodze staje tajemniczy Wiktor i
składa jej propozycję nie do odrzucenia, życie dziewczyny zostaje wywrócone do
góry nogami. Wyrusza z nim w niebezpieczną podróż, by pomóc mu w wykonaniu
bardzo ważnego dla niego zadania. Gdy okazuje się, że Wiktor nie jest do końca
człowiekiem, Anastazja musi zmierzyć się z szokującą prawdą o sobie i swojej
rodzinie. Czy poradzi sobie z tą prawdą? Czy zdoła pomóc Wiktorowi? Czy da
szansę uczuciu , jakie zaczyna się między nimi rodzić?
~*~
Ciemno Kamili Całki jest jej debiutem literackim, który trafił do
mojej biblioteczki za sprawą wymiany książkowej. Kiedy tytuł ten przywędrował
do mnie byłam trochę zawiedziona, głównie za sprawą jego objętości… Jednak
miłym zaskoczeniem okazała się imienna dedykacja, którą znalazłam na stronie
tytułowej książki. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę z tego, że dziewczyna, z
którą dokonałam wymiany jest nie tylko jej autorką, ale i ku mojemu ogromnemu
zaskoczeniu, także moją rówieśniczką. Jak większość książek, które mam w domu
musiała ona swoje odleżeć. W końcu postanowiłam sobie, że powinnam wreszcie
zabrać się za tytuły, które od lat leżą i się kurzą na moich półkach. Mój wybór
padł właśnie m. in. na Ciemno Kamili
Całki.
Ciemno to polski paranormal romance, gdzie znajdziemy wiele zagadek
do rozwiązania. Książka w dużej mierze skierowana jest do nastolatków: sugerują
to nie tylko postacie, a konkretniej ich wiek oraz język. Widać na pierwszy
rzut oka, historia została stworzona przez młodą osobę, która bardzo starała
się, by wyszło to w miarę zgrabnie. I takie też było. Wiele debiutujących i
starszych od Kamili Całki autorów, mogłoby się od niej uczyć. Naprawdę. Nie
jest to wprawdzie wybitny debiut, ale na tyle przyzwoity, że w chwili wolnej
można się z nim zapoznać.
Fabuła jest przemyślana i wartka,
autorka wiele razy próbuje nas zaskoczyć. Szczerze powiedziawszy wychodzi jej
to różnie. Natomiast finał historii… Bomba. Spodziewałam się czegoś zupełnie
innego, tym zwrotem akcji bardzo u mnie zapulsowała. Jednak większość rzeczy
jest niestety do przewidzenia, a nawet i naiwna. W książce pojawiają się pewne
niedopowiedzenia, które moim zdaniem jednak powinny być (przynajmniej niektóre)
wyjaśnione (np. to, w jaki sposób Anastazja i Wiktor znaleźli tymczasowe
schronienie po odnalezieniu talizmanów).
Co mogę napisać o bohaterach? Są
wykreowani poprawnie, ale nie zapadają na długo w pamięć. Anastazja i Wiktor,
główne postacie książki, czasami zachowują się jak pięciolatki w przedszkolu,
choć jedno ma ponad dwadzieścia lat, a drugie niecałe osiemnaście. Miłym
zaskoczeniem było to, że autorce udało się doprowadzić do tego, że między
głównymi bohaterami iskrzy. Może nie ma jakichś wielkich fajerwerków, ale jeśli
ma być to książka dla młodzieży, to w zupełności te iskierki starczą.
Mam kilka uwag odnośnie tej
książki. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to za mała czcionka i interlinia.
Przy czytaniu bardzo się męczyłam i czasami miałam wrażenie, że czytam (po raz
któryś) swoje prace dyplomowe, a nie zwykłą książkę. Wydawca zastosował chyba
jedną z podstawowych czcionek, które raczej nie nadają się do czytania dla
przyjemności (Times New Roman???). Nie ułatwiało mi to odbioru przedstawionej
przez autorkę historii. Drugim mankamentem Ciemno
są błędy, których redakcja nie wyłapała. Trochę wstyd znajdować takie kwiatki
w książce:
Wyciągnęła ku niej swoją malutka rączkę. [1]
Ogólnie mówiąc, Ciemno Kamili Całki nie było złą
lekturą. Myślę, że tytuł ten bardziej spodoba się młodszym niż starszym
czytelnikom. Wbrew pozorom miło spędziłam przy niej czas, szkoda tylko, że
redakcja potraktowała swoją pracę po macoszemu. Co mogę więcej o niej napisać?
W ostatecznym starciu autorka naprawdę potrafi zaskoczyć. Z chęcią
przeczytałabym jej dojrzalszy tekst, by móc porównać i zobaczyć jak jej
warsztat literacki się rozwinął.
___
[1] Kamila Całka, Ciemno, Tolkmicko 2010, s. 12.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każde słowo się liczy. Dziękuję :).