2 kwietnia 2018

[#02] Book Tour: Marieke Nijkamp – „Chłopak, który bał się być sam”


Marieke Nijkamp
Chłopak, który bał się być sam
(This is Where it Ends)

tł. Anna Dobrzańska

Feeria Young 2018
s. 280
978-83-7229-699-3
Cena: 34,90 zł

Ocena: 10/10

~*~

W szkole średniej w małym miasteczku w Alabamie zaczyna się nowy semestr. Jest jak co roku. W auli dyrektorka przynudza o wytężonej pracy i sumiennej nauce.

Wszyscy odliczają sekundy do momentu, gdy będzie można wreszcie wyjść. Żaden uczeń nie spodziewa się jeszcze, że gdy wstaną, by rozejść się do klas, nikt nie opuści auli.

Drzwi będą zablokowane.

Ktoś pojawi się na scenie i zmieni tę szkołę na zawsze. Każdy z zebranych będzie musiał stanąć twarzą w twarz nie tylko z tym, co nastąpi, ale też z własnymi lękami i pragnieniami.

Tyler konfrontował się z nimi od dawna.

Upływają kolejne minuty. Po nich nic już nie będzie takie jak wcześniej.

~*~

O Chłopaku, który bał się być sam dowiedziałam się przez przypadek na blogu Katherine z About Katherine, która jest organizatorką Book Touru właśnie z tym tytułem. Szczerze powiedziawszy idea takich akcji szalenie mi się podoba, lecz rzadko kiedy biorę w nich udział, bo najzwyczajniej w świecie brak mi na nie czasu. Jednakże w przypadku tej pozycji postanowiłam zrobić wyjątek, dlaczego? Przeczucie. Przed zgłoszeniem nie wczytywałam się w opis książki, wiedziałam tylko tyle, że jest naprawdę mocna. Nie spodziewałam się jednak tego, co w niej znalazłam: niesamowity realizm, brutalność, strach, rozpacz i ulgę. Ta historia mnie zmiażdżyła emocjonalnie i śmiem przypuszczać, że będzie to jedna z najlepszych powieści poznanych w aktualnie trwającym 2018 roku. Dlaczego? O tym poniżej.

Marieke Nijkamp w swojej najnowszej książce opisuje chwilę z życia szkoły, a konkretniej strzelaninę, jaka dotknęła szkołę w Opportunity w Alabamie (Stany Zjednoczone). Poznajemy tę historię z kilku perspektyw: przede wszystkim uczniów mniej lub bardziej powiązanych z tytułowym chłopakiem: w tym byłej dziewczyny i jego siostry. Cała akcja rozgrywa się w przeciągu jednego dnia, jednak najważniejsze wydarzenia rozgrywają się między dziesiątą a jedenastą rano. W ciągu jednej godziny zmienia się świat całej szkoły i całego miasteczka na zawsze…

Piszę tę recenzję emocjami, bo inaczej nie potrafię… Ta książka mną wstrząsnęła do głębi i długo nie potrafiłam się po niej pozbierać. Wyczerpała mnie psychicznie, bo autorka nie obwijała w bawełnę tego, co się działo za murami szkoły i nie próbowała ugładzać dramatu jaki przeżyli bohaterowie i ich rodziny. Trudno uwierzyć, że coś takiego może mieć miejsce we współczesnym świecie, ale niestety kilkakrotnie przekonaliśmy się o tym, że niestety takie tragedie się zdarzają. Całkiem niedawno miała miejsce strzelanina w Marjory Stoneman Douglas High School w Parkland w stanie Floryda w USA, gdzie zginęło (chyba) 17 osób, a kilkanaście zostało rannych. Po prostu nie mieści mi się w głowie to, iż młody człowiek może zostać doprowadzony do takiego stanu, że jedynym rozwiązaniem problemów staje się przemoc. Mam nadzieję, że historia ta, film nawiązujący do tego tematu (Moja miłość), który aktualnie wyświetlany jest w kinach oraz… przykłady z życia w końcu przyczynią się m. in. do zmniejszenia dostępności do broni palnej, a rodzice i nauczyciele zwrócą baczniejszą uwagę nie tylko na to, gdzie jest ona przechowywana, ale również na zachowanie młodych.

Historia, którą stworzyła Marieke Nijkamp powinna być obowiązkową lekturą nie tylko dla młodzieży, ale przede wszystkim dla dorosłych. Jest ona niezwykle realistyczna, brutalna, momentami niesprawiedliwa, przerażająca i bardzo, bardzo pouczająca. Mądra. Wyjątkowa. Chłopak, który bał się być sam to książka, dla której można zarwać noc. To historia, która wywołuje masę emocji i zalewają one czytelnika od stóp do głów; obok której nie można przejść obojętnie; która może przyczynić się do zmiany świata na lepsze; dla której warto żyć, by ją poznać. Jest ona piękna, bo prawdziwa, bo sprawia, że czujemy, że pragniemy, że żyjemy, że chcemy czegoś więcej, że doceniamy to, co mamy, że możemy sięgać po coś, co wydaje się być nieosiągalne.

Autorka znakomicie poradziła sobie z kreacją bohaterów, głównie pod względem psychologicznym. Razem z nimi przeżywałam tragedię, która rozgrywała się na stronach Chłopaka… Razem z nimi płakałam i z każdym słowem oraz strzałem miałam wrażenie, że moje serce się zatrzymuje… ale po kilku setnych sekundach ono dalej pracowało…
bum bum,
bum bum,
bum bum.
Dawno nie czytałam książki, która by doprowadziła mnie do takiego trudnego do opisania stanu emocjonalnego. Dla takich historii naprawdę warto żyć. Mimo, że w tym kontekście słowa te źle brzmią, ale tak właśnie czuję. Warto żyć, by je poznać. By być uświadomionym. Mam wrażenie, że pozostanie ona ze mną do końca życia. Coś takiego trudno będzie mi wymazać z pamięci… Chyba nawet nie chciałabym o niej zapomnieć. Nigdy.

Wiele osób, które przeczytało tę powieść ma obiekcje odnośnie tytułu. Mi osobiście nie przeszkadza, aczkolwiek nie o nim jest ta książka lecz o całej społeczności szkolnej i skutkach bagatelizowania problemów dotykających młodych ludzi. Chłopak, który bał się być sam jest w pewnym sensie ostrzeżeniem przed popełnieniem podobnych błędów.

Chłopak, który bał się być sam to wyjątkowa powieść, którą powinien przeczytać każdy bez względu na wiek. Mam nadzieję, że przyczyni się ona (chociażby w małym stopniu) do zmian: do zwracania większej uwagi na zachowanie dzieci i młodzieży, na to, co się z nimi dzieje. A ja z niecierpliwością będę wypatrywać kolejnych książek Marieke Nijkamp, myślę, że autorka ma jeszcze wiele do przekazania ludziom.

~*~

Bo niezależnie od tego, kim jesteśmy, wszyscy o czymś marzymy. [1]

Jeśli się boisz, pomyśl o jutrze, bo jutro będzie nowy dzień. Pełen nowych możliwości. [2]

Nie zawsze możesz zatrzymać przy sobie ludzi, których kochasz. Nie zawsze możesz przeżyć całe swoje życie w jednym miejscu. Świat został stworzony po to, by się zmieniać. Ale tak długo, jak długo pielęgnujesz wspomnienia i tworzysz po drodze nowe, bez względu na to, gdzie jesteś, zawsze będziesz w domu. [3]

[…] powiedz mu, że ma prawo się bać. Wszyscy je mamy. To część dorastania. [4]

~*~

Książkę przeczytałam w ramach Book Touru zorganizowanego przez Katherine z bloga About Katherine. Dziękuję!


___
[1] Marieke Nijkamp, Chłopak, który bał się być sam, Łódź 2018, s. 83.
[2] Tamże, s. 218.
[3] Tamże, s. 250.
[4] Tamże, s. 264.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każde słowo się liczy. Dziękuję :).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...