!!! Recenzja przedpremierowa !!!
premiera: 22 maja 2013
Siedem minut po
północy
na podstawie pomysłu Sobhan Dowd
(A Monster Calls)
Tł. Marcin Kiszela
Papierowy Księżyc, 2013
s. 216
978-83-61386-27-8
cena: 39,90 zł
Wyzwania:
+ Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+1 cm)
+ 52 książki
ocena: 10/10
~*~
Odważna, pełna czarnego humoru, głęboko poruszająca opowieść o chłopcu, jego ciężko chorej matce i niezapowiedzianym, potwornym gościu.
Jest siedem minut po północy, gdy trzynastoletni Conor budzi się i odkrywa, że za oknem jego sypialni czai się potwór.
Jednak to nie tego potwora Conor się spodziewał – sądził, że odwiedzi go raczej ten z dręczącego go koszmaru, powtarzającego się niemal każdej nocy od dnia, kiedy matka chłopca rozpoczęła leczenie.
Potwór z jego podwórka jest inny. Sędziwy. I dziki. I chce czegoś od Conora. Czegoś niebezpiecznego i przerażającego.
Żąda prawdy.
Na podstawie ostatniego pomysłu wielokrotnie nagradzanej pisarki Siobhan Dowd – która zmarła na raka i nie mogła sama napisać tej historii – Patrick Ness stworzył mroczną, przejmującą powieść o nieszczęściu i stracie, a także o potworach: tych realnych i tych wyobrażonych.
Jest siedem minut po północy, gdy trzynastoletni Conor budzi się i odkrywa, że za oknem jego sypialni czai się potwór.
Jednak to nie tego potwora Conor się spodziewał – sądził, że odwiedzi go raczej ten z dręczącego go koszmaru, powtarzającego się niemal każdej nocy od dnia, kiedy matka chłopca rozpoczęła leczenie.
Potwór z jego podwórka jest inny. Sędziwy. I dziki. I chce czegoś od Conora. Czegoś niebezpiecznego i przerażającego.
Żąda prawdy.
Na podstawie ostatniego pomysłu wielokrotnie nagradzanej pisarki Siobhan Dowd – która zmarła na raka i nie mogła sama napisać tej historii – Patrick Ness stworzył mroczną, przejmującą powieść o nieszczęściu i stracie, a także o potworach: tych realnych i tych wyobrażonych.
~*~
Teraz nadeszła pora, bym przekazał pałeczkę
tobie. Opowieści nie kończą się na pisarzach, mimo że w tym wyścigu startuje
ich wielu. […] Weź tę historię i pędź przed siebie.
Nie znam twórczości Siobhan Dowd ani jej
historii. Znam tylko kilka luźnych faktów: przede wszystkim to, że jest autorką
wielu książek, które czekają na to, bym je odkryła, następne: zmagała się z
ciężką chorobą oraz to, że miała pewien pomysł, plan, który chciała
zrealizować. Nie zdążyła. Dzięki panu Ness, ten pomysł nie odszedł wraz z jego
autorką, lecz został uratowany i powołany do życia. Można powiedzieć, że jest
hołdem złożonym przez pisarza, dla pisarza…
Nie
piszesz swojego życia słowami […] lecz działaniami. Nie jest ważne, co myślisz.
Liczy się tylko to, co robisz.
Czym są działania? Przybliżają one lub
oddalają od określonego celu. Są też takie, które w konsekwencji zmieniają
światopogląd jak i ukazują prawdę ukrytą głęboko w naszym sercu.
Niekiedy
ludzie muszą najmocniej okłamywać właśnie samych siebie.
Kłamstwa dla Conora stają się bronią i
orężem, które z góry skazane są na niepowodzenie. Bronią na co? Na to, co
zbliża się nieuchronnie i tym, co siedzi głęboko w jego sercu. A co z prawdą?
Prawda przecież wyzwala.
A pomiędzy tymi dwoma antonimami pojawia
się nadzieja. I wiara…
Wiara
to połowa sukcesu na drodze do wyzdrowienia.
Nikt nie jest w pełni gotowy na to, co
przynosi nam życie. Jak ma poradzić sobie dziecko z brutalną rzeczywistością,
skoro czasem dorośli przegrywają? Chowają się w gąszczu kłamstw i myślą, że
prawda ich nie znajdzie, lecz i tak pośród największych z nich ona zakiełkuje.
Każdy z nas od samego początku wie jak
skończy się dana historia, lecz do samego jej zakończenia ma nadzieję, że
przeczucia, które błąkają się po umyśle okażą się obłudą. I kiedy przychodzi co
do czego nagle wszystko staje się jasne. A potem nastaje cisza.
Książka ta jest jak bomba zegarowa, która
odlicza czas do wybuchu. 12:07. Do samego końca, my czytelnicy, mamy nadzieję,
że ktoś w porę rozbroi ten niebezpieczny przedmiot i uratuje nas przed wybuchem
… emocji.
Siedem
minut po północy to urzekająca i surrealistyczna opowieść. Jest baśnią o
życiu, uczuciach i lękach, które każdego z nas opanowują. I jak każda baśń
niesie ze sobą przesłanie. Lęk pokonuj prawdą,
Nie wiem co mam jeszcze o tej historii
powiedzieć. Wydaje mi się, że wszystko, co napiszę, nie odzwierciedli jej
wyjątkowości i nie odda tego mrocznego i za razem okrutnego klimatu. Na pewno
jest jedną z powieści, które żyją z nami codziennie i nie odstępują nas na
krok. Jej język jest bardzo prosty, lekki i niesamowicie plastyczny, nasycony
wieloma emocjami. Niekiedy jest nawet brutalny w swojej prostocie. Wydaje mi
się, że jest to potrzebne, by odpowiednio odebrać tą lekturę. Każdy
prawdopodobnie dostrzeże w niej coś innego, jednakże by się o tym przekonać,
trzeba po nią sięgnąć.
Ja, czytając Siedem minut po północy, non stop miałam na skórze gęsią skórkę. I
łzy w oczach.
~*~
Świetne cytaty wykorzystałaś :) Sięgnę po tę książkę jak tylko się pojawi ;) wydaje mi się, że będzie ciekawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękna książka! :)
OdpowiedzUsuńWlaśnie zaczęłam czytać :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńŚwietna okładka! Przerażająca, a zarazem intrygująca. Widzę, że treść książki również jest niesamowita. Bardzo chciałabym ja przeczytać:)
Piękna okładka <3 O książce słyszałam i od dawna mam ją w planach ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wybór cytatów!
Nigdy nie słyszałam o autorze, ale dzięki Tobie moja świadomość literacka staje się bogatsza (: Zgadzam się z opinią, że okładka przykuwa uwagę, a to już zbliża do sukcesu ^^
OdpowiedzUsuńhttp://umakeme-happier.blogspot.com/
Wiele osób czeka na tę książkę, ja nie byłam do niej przekonana, ale po twojej recenzji mam wielką ochotę ją przeczytać! Okładka przerażająca, kojarzy mi się z horrorem pt. "Naznaczony".
OdpowiedzUsuń"Siedem minut po północy" wydaje się być oryginalnym dziełem, więc powinno mi się spodobać. :)
Dziękuję za tak piękną recenzję - jestem tym tekstem ZACHWYCONA! A co do książki - zgadzam się, poruszająca i prawdziwa.
OdpowiedzUsuńAle mnie zachwyciłaś. Co prawda czytałam już kilka przedpremierowych recenzji tej książki, ale twoje uświadomiła mnie ile ta książka ma w sobie emocji. Dziękuje ci za to.
OdpowiedzUsuńWydaje sie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńLubie książki pełne akcji i emocji, dodatkowo dawno nie czytałam powieści o podobnej tematyce, dlatego op "Siedem minut...." koniecznie muszę sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuń