źródło We Heart It |
Witajcie kochani!
Styczeń to chyba jeden z pracowitszych
miesięcy w roku. Wtedy to przychodzi rozliczenie nie tylko z całego
poprzedniego roku, ale przede wszystkim podsumowanie nauki – sesja i inne
zaliczenia. W tym roku, można powiedzieć, że wyjątkowo wszystkie przedmioty
zaliczyłam za pierwszym podejściem i dzięki temu cieszę się (prawie) 4-tygodniowymi
feriami (Jeszcze dokładnie pozostały mi dwa tygodnie laby… ;))
Oprócz zaliczonej sesji, do ‘sukcesów’
mogę zaliczyć nawiązanie współpracy z Wydawnictwem Replika (pisałam o tym w poprzednim poście). Było to dla mnie jak grom z
jasnego nieba, ale każda taka współpraca mobilizuje do większej pracy. I ‘przy
okazji’ rośnie samoocena, bo w końcu coś musieli w mojej pisaninie dostrzec, że
zdecydowali się na taki krok… ;)
Nie
pamiętam, czy wspominałam, ale aktualnie tworzę serię rysunków do najnowszej
książki Agnieszki Michalskiej, z
czego się niezmiernie cieszę. Jak dobrze pójdzie, to może i zaprojektuję
okładkę do tejże książki, ale to sprawa drugorzędna. Na razie większą uwagę
skupiam na rysunkach. Powiem tylko tyle, że autorka Kronik ciemności jest zachwycona. ;) A to dla mnie jest
najważniejsze… ;)
Poza tym styczeń minął mi niezwykle szybko
(pewnie jak każdemu z Was). Już luty, więc przed nami nowe wyzwania i
wydarzenia… A jeśli chodzi wydarzenia, to…
A oto moje wyniki czytelnicze za styczeń:
♦ Przeczytane: 5 książek
1. COLLINS S.: Igrzyska śmierci
2. SINGTON P.: Sprawa Einsteina
3. BIEDROŃ H.: Widok zza rogu życia
4. WALCZAK-CHOJECKA A.: Dziewczyna z Ajutthai. Niezbyt grzeczna
historia
5. FRENCH N.: Co zrobisz, gdy umrę
♦ Książka m-ca: Igrzyska śmierci ♥
♦ Klapa m-ca: brak
♦ Przeczytane strony: 1 700, co daje na dzień ok. 55 str.
♦ Nabytki: 7
1. BRAY L.: MISSja survival (nagroda)
2. HARDING J.: Siostrzyca (wymiana LC)
3. MAVER S.: Kobieta, która spadła z nieba (j/w)
4. KOWAL J.: Zły człowiek (od autora)
5. KORZENIOWSKI J.I.: Chłopcy z zielonych stawów (od wyd. Novae Res)
6. CARREL J.L.: I wciąż mnie prześladują (prezent)
7. RILEY J.M.: Czara wyroczni (j/w)
♦ Wyzwania:
1. Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 173 cm - 11,2 cm = 161,8 cm
2. 52 książki – 5
3. Grunt to okładka - 1
4. Z półki (poziom 3, 11-15 książek) - 5
Jak widać z czytaniem rewelacji nie ma, ale
przynajmniej wyrobiłam normę (tj. 1 książka na 1 tydzień), żadnego wyzwania nie
„oblałam” oraz powolutku „spycham” (nie lubię tego słowa…) zaległości. Jeszcze
3 książki czekają na >już<, a aktualnie zatapiam się w niesamowitym
świecie Cory’ego Mackensona z Magicznych lat.
Szczerze powiedziawszy coś opornie mi idzie lektura, ale już po 300 stronach (powoli zbliżam się do polowy książki... ;)) śmiem
twierdzić, że dołączy ona do mojej listy ulubionych tytułów. Jest niezwykle
zaskakująca. Ci… Kończę!
Do napisania wkrótce! ;)
Ooo!
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje!
To musi być super - tworzyć rysunki do książki! A może nawet na okładkę!! <3
Gratuluję nowej współpracy i wspaniałych wyników! :D
Gratukuje wszystkich sukcesów :) Ja jestem przed sesją i się cieszę, bo wyglada na to, że będzie tylko jeden egzamin :) Więc będzie cały luty prawie na czytanie ^^ Niezłe wyniki, ja machnęłam tylko dwie książki, ale w lutym sie poprawię ^^
OdpowiedzUsuńGratuluję zarówno wyników jak i nowych współprac :) U mnie też nie najgorzej z wyzwaniami :)
OdpowiedzUsuńJa w styczniu zaskoczyłam sama siebie, ponieważ przeczytałam tylko trzy książki. No, ale cóż, muszę przyznać, że ten miesiąc był bardzo ciężki. Wiem, że to nie jest usprawiedliwienie, ale po prostu ochoty na czytanie nie było ;) Sądzę, że Igrzyska zdecydowanie zasłużyły by wskoczyć na tytuł "książki miesiąca" :D
OdpowiedzUsuńA ja tymczasem zapraszam do siebie, ponieważ dopiero "raczkuje" po długiej (bo prawie rocznej) przerwie w blogowaniu! ;) bukiet-ksiazek.blogspot.com
Gratuluję bardzo wyników i zazdroszczę - "MISSji Survival" i oczywiście dwóch tygodni wolnego, które Ci zostały :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała porysować :)
OdpowiedzUsuńmonweg
Super te Twoje nabytki, Siostrzyca podobno jest świetna!
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia na spotkaniu blogerów :)))
Naprawdę tworzysz rysunki do książki? To wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym wziąć udział w spotkaniu, ale trochę daleko mam do Łodzi.. :c
Świetne wyniki ;)
OdpowiedzUsuńNa spotkanie niestety mam zbyt daleko :/
Rysunki do książki?! :O Gratuluję ! No to ja będę musiała ją zakupić jak już będzie :D
GRATULUJĘ! :D
OdpowiedzUsuńA nabytki bardzo ładnie się prezentują. :-)
Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńWyniki świetne, stosik też niczego sobie - gorąco polecam "Siostrzycę", bo jest cudowna, a na "MISSji survival" dość mocno się zawiodłam. ;)
Styczeń był straszny! :D Gratuluję nowej współpracy... i życzę weny przy tworzeniu rysunków. :D Stos książek przepiękny. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!
OdpowiedzUsuńA książkę, w której rysujesz na pewno trzeba będzie zakupić i podziać efekty pracy.