źródło: Pinterest |
Zauważyłam pewną tendencję, że jak idzie jakieś wydarzenie, nie ważne czy to święta, czy inna okoliczność, na blogach pojawiają się posty specjalistyczne. A to urodziny bloga – więc trzeba zorganizować konkurs, a to przekroczony jakiś tam pułap odwiedzin – no to kolejny, święta, życzenia, podsumowania miesięczne, a nawet roczne. I co robi D.? Też tworzy posta okolicznościowego, tym razem podsumowanie całego roku. :D
Bloguję od ponad
roku, lecz ‘zabawę’ w statystykę zaczęłam od maja (blogową chyba miesiąc, albo
dwa później, nie ważne). Wkręciło mnie to, ponieważ sama siebie sprawdzam ile
udało mi się osiągnąć. Łącznie napisałam 40
postów, a licznik odwiedzin (na moment pisania tego postu wynosi:
Nie jest źle, ale mogło być lepiej ;). Nie pamięta ile
miałam osób, obserwujących, lecz widzę tendencję zwyżkową, 22 osoby czasami spoglądają na moje wypociny. Tak przedstawiają się
sprawy techniczne, dotyczące bloga. A teraz przejdę do czytelniczego
podsumowania.
W tym roku przystąpiłam do zacnego wyzwania 52 książki. Była to dla mnie przyjemne
wyzwanie i bez problemu pułap osiągnęłam w połowie 2012. A teraz jak patrzę, to dojechałam do 104 pozycji, co daje równiutko po 52
książek na sześć miesięcy. Suuuper :D
Bardzo zabawne pytanie nasunęło mi się pisząc tego posta, a
mianowicie „Ile ja do jasnej anielki przeczytałam łącznie stron?”. Pokusiłam
się, by odpowiedzieć na to pytanie, bo lubię wiedzieć to, co w ogóle nie ma
sensu :D. Więc, ogółem (nie licząc stron z podręczników akademickich, ponieważ
ani jednej nie przeczytałam od deski do deski :P) wyszła bajońska liczba: 27 460 stron! (Aaa! Że oczy mi
jeszcze nie wypłynęły z oczodołów! :P), co daje na miesiąc 2 288 stron, a dziennie 75! Ładny wynik :D
Zbiory: Moja biblioteczka wzbogaciła się o 47 nowych pozycji (jeszcze bez tych,
które wygrałam 24 grudnia w konkursie Matrasowym i zamówionych w Weltbildzie),
z czego 7 to prezenty, 3 nagrody, 14 z wymiany 2 Salonu Ciekawej Książki, a reszta do zakup własny.
Teraz niestety muszę pomyśleć o powiększeniu mojej biblioteczki (muszę tatusia
poprosić o przerobienie pewnego mebelka z półkami.. :D)
Najlepsze książki przeczytane w mijającym roku? Trudno mi
było spośród tylu wybrać. Większość była fantastyczna, wiele zaprowadziło mnie
na drugi świat, poznałam wielu fantastycznych bohaterów. Przeżywałam z nimi
wiele przygód i dzięki im moja wyobraźnia miała trochę pracy. Ale to nie
szkodzi. Jednak, książki do których lubię powracać, mimo dawno ich skończenia
to:
1. Zawsze przy mnie
stój – C. Jess-Cooke
2. Stulatek, który
wyskoczył przez okno i zniknął – J. Jonasson
3. Zatruty tron + Kraina cieni – C. Kiernan
4. Miłość w stylu
retro – S. Kinsella
5. 13 małych
błękitnych kopert – M. Johnson
6. Złodziejka książek
– M. Zusak
7. Gra anioła –
C.R. Zafon
8. Obiecaj mi –
R.P. Evans
9. Caryca – E.
Alpsen
10. Dziewczyna o
szklanych stopach – A. Shaw
11. Pięć osób, które
spotykamy w niebie – M. Albom
12. Gdzie indziej –
G. Zevin
Naprawdę trudno było mi wybrać najlepszą 12, a co tu mówić o
najlepszej z najlepszych? Każda z nich była fantastyczna i czytanie ich
przenosiło mnie w inny wymiar. I nie mam zamiaru wybierać, bo łamałabym sobie
głowę do końca roku – ha ha, a to za kilka godzin! Mam nadzieję, że w przyszłym
roku również będę miała problem z wybraniem tych najlepszych ;).
A plany na następny rok? Zdać egzamin z angielskiego
(niestety nie mam darów do języków! Aaa!) Napisać i obronić licencjat, znaleźć
pracę na wakacje, zrealizować 3 wyzwania czytelnicze (Przeczytam tyle, ile mam
wzrostu/ 52 książki 2013/ Z półki), Może pokuszę się o współpracę z jakimś
wydawnictwem, etc? Kto wie?
Chciałabym Wam podziękować za to, że odwiedzacie mój blog,
czytacie to, co nabazgrałam i zostawiacie swoje opinie. Prawdopodobnie, gdybym
nie przekierowała bloga bardziej w stronę książek, z pewnością nie miałabym
tylu obserwujących (Muszę zaznaczyć, że od czasu do czasu będę dawała zdjęcia
mojej twórczości, o to to nie, nie zrezygnuję z zabawy z biżuterią). Dziękuję z
całego serca, że jesteście ze mną i mam nadzieję, że zostaniecie na przyszły
rok. A ja ze swojej strony postaram się pisać mało chaotycznie i
zrozumiale.
Pozostaje tylko życzyć udanego wskoku do Nowego 2013 Roku! ;)
104 książki, super! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku ;)
Super!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Swietne wyniki.
OdpowiedzUsuńWytrwałości w porwadzeniu bloga
+ obserwuje .
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
booksloovers13xd.blogspot.com - o książkach
moviesloovers.blogspot.com - o filmach