źródło: Pinterest |
Wszyscy w rodzinie mówią, ze mam fioła na punkcie książek. Kupuję nowe, nie czytam ich, a wypożyczam z BUŁy ^^. No, cóż, taka jestem i nic na to nie poradzę... Aby potwierdzić ten fakt, że jestem książkoholiczką, postanowiłam pobawić się ze statystyką. A mianowicie: W przeciągu maja:
}i{ Przeczytałam 11 książek:
- CHRISTIE A.: Trzynaście zagadek
- GORTAT G.: Do pierwszej krwi
- CHRISTIE A.: Róża i cis
- PILIPIUK A.: Dziedziczki
- RANSOM S.C.: Błękitna miłość
- CAST P.C. & K.: Przebudzona
- BRONISŁAWSKI R.: Łódź. Portret miasta
- HAYES G.: Strąceni
- PORAZIŃSKA J.: Kozucha kłamczucha
- LEE M.: Wrześniowe dziewczynki
- DELORME P.: Królowe skandalistki...
}i{ Łącznie przeczytałam: 2.774 stron
}i{ Kupiłam: 7 książek:
- MONTGOMETY L.M.: Ania z Zielonego Wzgórza
- MONTGOMERY L.M.: Ania z Avonlea
- MONTGOMERY L.M.: Ania na Uniwersytecie
- NICHOLS M.: Altana
- POTZSCH O.: Córka kata
- SUSKIND P.:
Pachnidło. Historia pewnego mordercy
- SMITH C.L.: Wieczni wygnańcy
}i{ Dostałam z okazji (jakiejś tam...): 1
- NILSSON J.: Sztuka bycia Elą
Nieźle, nie? A żeby było jeszcze lepiej - oto mój stosik:
1. ALPSTEN E.: Caryca ( z BUŁ)
2. WOOLFOLK-CROSS D.: Papieżyca Joanna (jw.)
3. SUSKIND P.: Pachnidło. Historia pewnego mordercy
4. SMITH C.L.: Wieczni wygnańcy
5. POTZSCH O.: Córka kata
6.
NILSSON J.: Sztuka bycia Elą
7.
NICHOLS M.: Altana
Najbardziej się cieszę z dzisiejszych zakupów, a konkretniej z: Altany, Pachnidła i Wiecznych Wygnańców, bo kupiłam je w antykwariacie za tzw. BŹDZINY! (Za trzy książki w sumie zapłaciłam prawie 37 zł). Jeszcze jedna mnie kusiła, ale niestety nie zdecydowałam się na nią. Może następnym razem. Mam nadzieję, że będzie na mnie czekać (jak np. Altana :D)
Wczoraj byłam z przyjaciółmi na filmie pt. Mroczne cienie. Połączenie Depp i Burton jest mieszanką iście wybuchową i wartą, by na bilet wydać 17 zł :P. W planach mamy pójść na Królewnę Śnieżkę i Łowcę, ale ta przyjemność będzie za jakiś czas (musimy uzupełnić zapasy drobnych :).
No cóż, już późno. Jutro ostatni dzień pracy, a potem weekend. Plany na wieczór już są... (nie, na pewno nie z książką i herbatką ^^) więc czas się zbierać. Trzymajcie się i nie psujcie sobie oczków przy czytaniu książki w nocy! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każde słowo się liczy. Dziękuję :).